sobota, 20 lutego 2010

Makaron z wędzonym łososiem


Jezeli wczorajszy obiad robiliśmy 5 min, to dzisiejszy zrobimy w 3 minutki.
Na patelni, na małej ilości oliwy z oliwek podsmażamy wędzonego łososia, dodajemy śmietankę 18% i mieszamy az zgęstnieje. Dodajemy koperek (mój jest bez koperku, bo Piotrus nie lubi ;) i pieprz. Równocześnie gotujemy makaron. Mieszamy. Albo polewamy makaron sosem. Jemy.






czwartek, 18 lutego 2010

Makaron z szynką i serkiem brie

Dzisiaj na odbiad danie, które robimy w 5 min.
Na oliwie podsmazyc cebulę, dodać pokrojoną w kostkę szynkę lub piersi z kurczaka (ja kupuję szynkę gotowaną w plasterkach w Lidlu, super się sprawdza) Dodać śmietankę 18% , a na końcu pokrojony w kostke serek brie. Mieszamy i zgniatamy, aż serek się rozpuści. Czekamy, aż śmietana zgęstnieje. Na końcu dodajemy dla złamania smaku pokrojony w kawałki, obrany ze skórki pomidor. Dodajemy sól, pieprz, oregano. Po dodaniu pomidora nie dusić za długo, żeby nie rozpadł się za bardzo. Wymieszać z makaronem (np. rurki)

Na zdjęciach wersja bez pomidora. Nie chciałam sobie psuć smaku sosu tymi pseudo pomidorami, które teraz są w sklepach. Czekamy na te, które maja smak pomidora ;)






niedziela, 14 lutego 2010

Chili con carne

No to dzisiejszy obiadek :)
Składniki:
- 60 dag mielonej wołowiny (ja oczywiście wzięłam 1 kg)
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 1 czerwona papryka
- 10 dag kukurydzy z puszki

- 20 dag czerwonej fasoli z puszki
- papryczka chili
- 5 dag przecieru pomidorowego
- 100 ml pikantnego soku pomidorowego
- 3 łyżi ostrego keczupu
- 100 ml czerwonego wina
- olej
- ostra papryka, sól, pieprz

Cebulę i czosnek siekamy. Paprykę i chili czyścimy i kroimy w kostkę. W duzym garnku rozgrzewamy olej i podsmażamy wcześniej pokrojone składniki. Dodajemy mięso mielone, chwilę póżniej fasolę, kukurydzę, przecier, sok pomidorowy, keczup i wino. Przyprawiamy i dusimy 30 min. Zajadamy się. Niebo w gębie :)




czwartek, 4 lutego 2010

Lasagne

Przepyszna lasagne. W przepisie miałam 0,5 kg mięsa mielonego, ale ja oczywiście zrobiłam z 1 kg. Lasagne jest duuużo i dobrze, bo nie można skończyć jej jeść.

Potrzebujemy:
- makaron lasagne
- do 1 kg mięsa mielonego
- 2 puszki pomidorów bez skórki

- żółty ser
- pół kostki masła
- mąka
- mleko
- 1 cebula
- kilka ząbków czosnku
- sól, piepsz, bazylia, oregano, gałka muszkatołowa

No i zaczynamy robotę. Kroimy cebulę w kosteczkę podsmażamy na szklisto na patelni, dodajemy mięso mielone, wyciśnięty czosnek. Następnie solimy i pieprzymy. Jak mięso będzie już usmażone dodajemy pomidorki z puszki i przyprawiamy bazylią i oregano.
Sosik bolognese zostawiamy na małym ogniu i zabieramy się za sos beszamelowy. W garniuszu topimy pół kostki masła, dodajemy mąkę (nigdy nie potrafię powiedzieć ile, ja dałam 7 czubatych lyżek) Jak powstanie nam gęsta klucha, zaczynamy dodawać pomalutku mleko, az powstanie nam sos, oczywiście cały czas mieszamy. Przyprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Sos jest gotowy. Do miseczki ścieramy na grubej tarce żółty ser. Ja robię wszystkiego bardzo duzo. Duzo sosu bolognese, duzo sosu beszamelowego i duzo sera. Lasagne jest konkretna :)

No i wkładamy wszystko do formy. Ja mam oczywiscie duzą formę do zapiekania.

Spód smrujemy sosem beszamelowym. Na sos kladziemy platy makaronu, tak, żeby przykryć cały spód. Następnie sos bolognese. Całość posypujemy żółtym serem, polewamy sosem beszamelowym i zaczynamy od poczatku, czyli kłądziemy płaty makaronu itd.... Na górze mamy: mięso, ser i sos beszamelowy. Mi udaje się zrobić 3 warstwy makaronowe, ale kładę grubo pozostałe warstwy, co sprawia, ze smakuje wysmienicie. Pamiętajmy, żeby przykryć bardzo dobrze makaron sosem bolognese, jeżeli go nie przykryjemy bedzie twardy, a tak, pięknie się ugotuje. Ja wczoraj miałam lasagne w piekarniku ok. 40 min, ale chyba już wcześniej makaron był mięciutki. Piekarnik nagrzałam do 180 stopni. Mniaaaaam :) aaaa uwazam, ze na drugi dzień smakuje jeszcze lepiej niz pierwszego dnia :))) Smacznego